Komunikujemy się właściwie przez 24h w ciągu doby, szczególnie teraz, w czasach wszechobecnego internetu i mediów społecznościowych. Każda konstruowana wypowiedź oddaje pewną cząstkę charakteru jej nadawcy, a zatem nie tylko to “co”, ale również “jak” mówimy pozwala wiele o nas powiedzieć, szczególnie jeśli wypowiadamy opinie lub sądy, czy opowiadamy o swoich doświadczeniach. Jak budowanie komunikatu w oparciu o “ja” wpływa na psychikę i o co tak naprawdę chodzi w mowie ekspresywnej?
Na czym polega ekspresywna funkcja mowy?
Ekspresywy to wszystkie te elementy wypowiedzi, które ukazują stosunek mówiącego do treści komunikatu. Najczęściej jest on wyrażany poprzez używanie słów o silnym zabarwieniu emocjonalnym: zdrobnień, zgrubień i epitetów. Język ekspresywny jest też bogaty w zaimki typu “ja”, “mnie”, “mój”, “swój”. Świadome użycie tych elementów ma na celu postawienie nadawcy w centrum wypowiedzi, tak aby to on był najważniejszym podmiotem, który determinuje pozostałe aspekty komunikatu. Słowa wypowiadane w sposób ekspresywny mają przede wszystkim stać się bliższe odbiorcy, łatwiejsze do wyobrażenia.
Ekspresywy a kontekst sytuacyjny wypowiedzi
Nie tylko treść wypowiedzi wpływa na jej ekspresję, bowiem uwidacznia się ona też w sposobie akcentowania słów i zdania, tonu, tembru głosu, tempa mówienia. Aż 70% naszego komunikatu to czynniki niewerbalne takie jak gesty, mimika oraz postawa, dlatego te same słowa wypowiedziane z odmienną ekspresją, mogą zostać odebrane w różny sposób, na przykład komunikat “Moim zdaniem to nie jest dobry pomysł.” padający z akcentem na pierwszym wyrazie będzie znaczył co innego niż zakomunikowany cichym, łamiącym się głosem.
Wpływ mowy na psychikę
Ze sposobu w jaki nadawca prezentuje swoje “ja” w wypowiedzi można wywnioskować wiele nie tylko o stosunku do świata, do tego, co mówi, ale również do samego siebie – dlatego też osoby nieśmiałe mogą mieć problem z wyraźnym mówieniem o sobie, a ci pewni siebie mogą nieświadomie nadużywać form pierwszoosobowych. W ekspresywach takich jak “moim zdaniem”, “ja uważam”, “to tylko moja opinia” leży też pewne niebezpieczeństwo, gdyż przez niektórych są one traktowane jako wyrażenia-wytrychy, dzięki, którym mogą obrażać innych i narzucać swoje zdanie w imię wolności słowa oraz wyrażania własnych opinii. A jak mowa ekspresywna wpływa na rozumienie wypowiedzi przez odbiorcę? Przede wszystkim w znaczący sposób wpływa na postrzeganie nadawcy, jednak jest to osąd bardzo często mylny – to dlatego, że recepcja docierających do nas wypowiedzi ma charakter podświadomy i wybiórczy.
Ocenianie rozmówcy to naturalne zachowanie, które w dużym stopniu zachodzi poza świadomością – tak drobne kwestie jak nagminne rozpoczynanie zdania od zaimka “ja” albo zbyt częste akcentowanie wybranych sylab determinują nasze zdanie o drugiej osobie. Oczywiście, często są to pochopne i mylne opinie, jednak ludzki mózg jest skonstruowany w taki sposób, że dokonuje oceny komunikatu i jego nadawcy na podstawie wielu czynników zupełnie niezwiązanych z treścią wypowiedzi. W sytuacjach, gdy stajemy w roli mówiącego, warto budować zdania w sposób jak najbardziej przemyślany, a będąc odbiorcą starajmy się być wyrozumiali dla niedoskonałości w komunikacie, który do nas dociera.