Kto traci na dylemacie społecznym?

dylemat społeczny

Na pewno nie raz zastanawialiście się czy warto płacić podatki, oprócz tego, że uiszczanie stosownych opłat w urzędzie jest obowiązkiem każdego obywatela, to gromadzenie wspólnych środków daje społeczeństwu wiele korzyści. Na jakich zależnościach bazują zachowania prowadzące do wspólnego dobra?

Siła dylematu społecznego

W psychologii społecznej termin dylematu społecznego jest bardzo znany i szczegółowo opisany. Elliot Aronson w swojej rozprawie “Psychologia społeczna. Serce i umysł” podaje przykład tragedii wspólnego pastwiska. Zjawisko to polega na wspólnym użytkowaniu przez właścicieli bydła tej samej łąki. Gdyby każdy z hodowców prowadził na nim wypas bez przerwy, dla innych nie zostałoby trawy, jednocześnie zwierzęta owego człowieka byłyby najedzone, do momentu kiedy nie wyczerpią się zasoby tego miejsca. W związku z tym każdy z użytkowników eksploatuje pastwisko w minimalnym stopniu, nie przekraczając swoich podstawowych potrzeb, dzięki temu jedzenia starcza dla wszystkich. Inną sytuacją jest uczęszczanie do placówek publicznych – szkół, urzędów czy uczelni. Uiszczając opłatę w postaci podatków dla państwa lub innej instytucji, wspierasz tym samym jej działanie, w skutek tego Ty i Twoi najbliżsi możecie korzystać m.in. z oświaty i dóbr państwowych. Korzyść jest z pewnością większa, aniżeli zaprzestanie płacenia świadczeń, choć jednostkowo wydaje się to niezłą oszczędnością.

Interes prywatny

Twierdzenie wynikające z zachowania jednostek budujących pewną wspólnotę można określić następująco: warto ponieść koszty, aby móc korzystać ze wspólnego dobra. Kolektywizm nie powinien kojarzyć się jedynie z ustrojami komunistycznymi, bowiem jego minimalna ilość jest potrzebna, nawet indywidualistycznym społeczeństwom. Również w codziennym życiu można zaobserwować tego typu zachowania. Kiedy na przykład w codziennych obowiązkach w pracy pomożesz koledze przy tworzeniu jego projektu, to mimo, że Twoje obowiązki mogą zostać nieco zaniedbane, masz na uwadze dobro firmy i wiesz, że sukces waszych wspólnych działań zbuduje jej pozycję na rynku, przyciągnie nowych klientów, a wpływy poszerzą się.

Dylemat dóbr publicznych a dylemat ograniczonych zasobów

Powyższy przykład pastwiska mówił o dylemacie związanym z ograniczonymi zasobami, takim dobrem może być w zasadzie wszystko: łąka, lodowisko lub ginący gatunek zwierząt. Innym rodzajem są dylematy związane z dobrem publicznym. W psychologii często nazywane barierą społeczną, związana jest z nią sytuacja zaobserwowana na gruncie amerykańskim. Częstym przykładem jej występowania jest również struktura Unii Europejskiej, której założenia w budowaniu wspólnoty opierają się na następującym mechanizmie: każde z państw członkowskich musi umieścić w puli określoną ilość pieniędzy. Dzięki temu wszyscy uzyskują korzyści w postaci wspólnych rynków zbytu, łatwiejszej wymiany handlowej czy pierwszeństwo w negocjacjach. Historia pokazuje, że mimo tego przymusu, chętnych do wstępowania do wspólnoty nie brakuje.

Na powyższych przykładach łatwo zaobserwować działanie dylematu społecznego, mimo kosztów zyski są traktowane jako ważniejsze w perspektywie budowania i uczestniczenia w określonej wspólnocie. Dlatego, jeżeli dalej zastanawiasz się nad wartością kolektywnych działań – spróbuj przeanalizować swoją sytuację w podobny sposób jak Aronson. Z pewnością utwierdzisz się w przekonaniu o słuszności niektórych poświęceń lub ponoszenia kosztów na rzecz wspólnoty.

Share